Nissan leaf 1 skrzypienie przy skręcaniu mocno kół.
NISSAN

Witam

Pacjent Nissan Leaf 1 2014 24kW Tekna 86000km (Norweg)

Skrzypienie z przodu podczas mocniejszego skrętu.

Występuje tylko przy małych prędkościach do 5km/h jazda do przodu i do tyłu.

Maglownica sprawdzona i podregulowana wraz z końcówkami drążków.

Amortyzatory gazowe sprawdzone wyczyszczone wraz z łuzami i podkładami gumowymi.

Sprężyny amortyzatorów sprawdzone i wyczyszczone.

Wymienione na nowe górne łożyska amortyzatorów i poduszki z tulejami.

Wymienione na nowe łączniki stabilizatorów.

Wymieniono sworznie wahaczy.

Rozebrano i wyczyszczono zaciski hamulców wraz osłonami.

Rozebrano i wyczyszczono piasty, przeguby oraz łożyska.

Wyczyszczono i zakonserwowano sanki od silnika.

Wymieniono olej przekładniowy os skrzyni.

Tarcze i klocki zużycie 20%

Wszystkie podzespoły przy montażu przesmarowane smarem miedzianym, gwinty zabezpieczone przed korozją. 

Nadmieniam iż wszystko robione x2 po lewo i po prawo.

Poprawa po wszystkich pracach w 50%, coś pomogło i coś jeszcze dolega.

Nie mam już koncepcji co to może być, warsztaty samochodowe proponują więcej wymian.

Koszty jak na razie to 1600 zł, gdyż wszystko robię sam, a podzespoły cenowe nie są jakoś kosmiczne, wycena w warsztacie 3100 zł.

Doświadczenie w naprawach bieżących i podzespołów posiadam od 10 lat, narzędzia również, nie stosuje najtańszych wyrobów.

YT, fora, FB, net sprawdzone – brak konstruktywnej odpowiedzi, tylko wymieniać dalej, ale już nie ma bardzo co.

Wiem że w silnikach spalinowych coś takiego nie jest słyszalne gdyż jest zagłuszane pracą silnika.

W elektryku jest denerwujące, piski i stuki przy skręcaniu ostrym na parkingu. Koła proste wszystko ok, bez względu na nierówności.

Takie dźwięki zwiastują jakieś zużycie, tylko czego. Zaraz skończą się możliwości, a mądrych brak.

Czy znajdzie się tutaj jakiś doktor z poradą On-line jak na NFZ, czy tylko serwis zostaje który chyba będę zmuszony odwiedzić, ale z doświadczenia wiem że ich wiedza często na niskim poziomie i ograniczają się tak ja do wymian, lecz klient płaci więc problemu nie ma bo robimy do bólu, aż będzie dobrze. A wiadomo że koszty tutaj grają rolę.