Witam, mam problem z moim suzuki baleno 1.8. Autko jest w automacie. Nic nie było robione w silniku, oprócz świec i regularnej wymiany oleju.
Problemy zaczęły się z szarpaniem i wożeniem obrotami. Później nastąpił spadek mocy i jego delikatnie zmieniona praca silnika. Auto było już wtedy praktycznie nieużywane, ale pewnego razu musiał być w użyciu. Po odpaleniu słychać delikatny stukot, który zaraz ustępuje. Przy okazji obroty dalej szaleją. Były wymieniane świece, czujnik przepustnicy, ale to pomogło na chwile. Niedawno zauważyłam, że wypluło troche oleju i widać na wygłuszeniu, że pluje olejem. Nie będę podawać przebiegu bo wiem, że auto jest cofane równo. Ale sądzę, że 300 tyś już dobił. Czy ktoś ma pomysł, co to może być, ktoś miał taką sytuację? Nie każdy mechanik chce się go podjąć z uwagi na to, że jest to niespotykany samochód. Od zakupu samochód przejechał niespełna 50 tyś km.